luty 2011

Boxeuses Serge Lutens

. Nazwanie perfum „Bokserkami” to, przyznajcie, nietypowy koncept. Oryginalny, ale też trochę ryzykowny, bo nazwa kojarzy się raczej mało pachnąco… I bokserki w znaczeniu „kobiety – pięściarze” mam tu na myśli. 🙂   Jako miłośniczka perfumeryjnych dziwolągów dałam się uwieść nazwie i oczekiwania miałam spore. Wyobraziłam sobie starą skórę, ostre nuty zwierzęce, ebonitową lukrecję, wędzoną, […]

Boxeuses Serge Lutens Czytaj więcej »

Songe pour Homme Majda Bekkali

. Dziś druga część wpisu poświęconego interdyscyplinarnemu projektowi perfumiarki Majdy Bekkali i rzeźbiarki Claude Justamon. Spacer za rękę Męskie Marzenie Bekkali mniej jest dziwaczne, niż damska wersja. Zapach prowadzony jest bardziej konsekwentnie, klasycznie, bez karkołomnych ewolucji, które tak utrudniają odbiór Songe pour Femme. Otwarcie jest jednocześnie ładne i dość ciekawe. Świeże, charakterystyczne nuty bergamoty i

Songe pour Homme Majda Bekkali Czytaj więcej »

Songe pour Femme Majda Bekkali

. Pojawienie się „olfaktorycznych rzeźb” Majdy Bekkali w ofercie Perfumerii Quality wywołało spore poruszenie na perfumeryjnych forach. Efektowne flakony, które udają, że wcale flakonami nie są wzbudziły zrozumiałe zainteresowanie.  Przyznaję, że z premedytacją zachowałam powściągliwość w tym temacie. Nie chciałam bowiem na stronie z założenia poświęconej zapachom ekscytować się „na sucho” samymi flaszkami. Dziś przyszła

Songe pour Femme Majda Bekkali Czytaj więcej »

Kadzidło – niebiański zapach. Relacja z warsztatów.

. Kadzidło to termin oznaczający wszelkie substancje spalane dla uzyskania pięknego zapachu. Naturalnym kadzidłem bywa drewno, kawałki kory drzewnej, liście, owoce i nasiona, kwiaty i pąki kwiatów, korzenie i kłącza roślin, a także substancje odzwierzęce, takie jak grudki ambry, piżmo, cybet czy kastoreum.  Przede wszystkim jednak są to żywice (albo substancje żywicę przypominające, tu odsyłam

Kadzidło – niebiański zapach. Relacja z warsztatów. Czytaj więcej »

Tibet ur Bottom $ Smell Bent

. Podążając kadzidlanym tropem, dziś poświęcę chwil kilka kolejnemu zapachowi Brenta Leonesio opartemu na aromatycznych żywicach. Paradoksalnie, pasują mi do siebie te dwa zapachy: Incensed z 2009 roku i o rok młodszy Tibet ur Bottom $. Paradoksalnie, bo o ile wczoraj towarzyszyło mi kadzidło przytulone do ziemi i człowieka, o tyle dziś przyszło mi opowiedzieć

Tibet ur Bottom $ Smell Bent Czytaj więcej »

Incensed Smell Bent

. Dziś zamierzam z premedytacją nadszarpnąć swój wizerunek kadzidlanego twardziela. Czemu? Ano zmierzę się z kadzidlakiem, który na forach został zjechany nieomal jednogłośnie. Że słabeusz, że słodziak, pluszak, mięczak i ogólna porażka. I koronny zarzut: że nie pachnie kadzidłem, tylko mirrą. Takoż ja się w sumie zgadzam, że pluszak, że bliskoskórny i miękki. Tylko czemu

Incensed Smell Bent Czytaj więcej »