Sonoma Scent Studio

Czerwone wino – eliksir nieśmiertelności

Czerwone wino to trunek, który obrósł legendą. W powszechnej świadomości napój ten stał się eliksirem nieśmiertelności i panaceum na wszelkie dolegliwości. Sercowe. W obu znaczeniach. Najlepsze w tych opowieściach jest to, że są one… dość prawdziwe. Wino, w szczególności czerwone, rzeczywiście zwalcza wolne rodniki, poprawia pracę układu krwionośnego i trawiennego, zawiera potas, magnez i wapń, […]

Czerwone wino – eliksir nieśmiertelności Dowiedz się więcej »

Info w sprawie Sonoma Scent Studio

Wiem, że część z Was martwi się brakiem wieści dotyczących polskiej premiery zapachów Sonoma Scent Studio – autorskiego projektu Laurie Erickson.  Spieszę z wyjaśnieniem, że chwilowy zastój wynika z przyczyn niezależnych zarówno od dystrybutora, jak i od samej kreatorki.  Flakony Sonomy dotrą do Polski z pewnością, i to dotrą w nowych, ładniejszych pudełkach. Niestety, wystąpił

Info w sprawie Sonoma Scent Studio Dowiedz się więcej »

Vintage Rose Sonoma Scent Studio

. Dziś post będący przewrotną kontynuacją mini cyklu recenzji zapachów vintage i jednocześnie wciąż eksploatujący wątek pod tytułem Sonoma Scent Studio. Czemu kontynuację uznałam za przewrotną? Bo zapach, o którym dziś opowiem naprawdę „wintażowy” nie jest. Powstał ledwie trzy lata temu. A jednak w nazwie ma „vintage” i to dało mi pretekst do napisania powyższego

Vintage Rose Sonoma Scent Studio Dowiedz się więcej »

To Dream Sonoma Scent Studio

. Dziś recenzja najnowszego zapachu Sonoma Scent Studio, o którym sama Laurie Erickson pisze, ze jest rozmarzony i wyrafinowany jednocześnie. To Dream… Śnić, marzyć, roić sobie…  Nazwa aż prosi się o szaleńcze wizje, tymczasem pierwszym moim wrażeniem było raczej zaskoczenie, niż ekscytacja. A wizje ostatecznie miałam szalone nie w sposób, którego oczekiwałam. Jakby się dobrze

To Dream Sonoma Scent Studio Dowiedz się więcej »

Rozdanie marzeń, ekskluzywny wywiad i inne rewelacje

. Kolejny raz będę czynić wyznania. Oby nie weszło mi to w nawyk… 😉 Treść wyznania jest następująca: Tak naprawdę tego posta miałam opublikować pierwszego czerwca, w Dzień Dziecka. Czemu tego nie zrobiłam? Bo w zamęcie tamtych dni po pierwsze nie miałam do tego głowy, po drugie nie miałam ochoty na zabawę, po trzecie wreszcie,

Rozdanie marzeń, ekskluzywny wywiad i inne rewelacje Dowiedz się więcej »

Tabac Aurea Sonoma Scent Studio

. Już sama lektura nut wystarczy, by się podniecić.  Drewno, tytoń i skóra jako pierwsze, najważniejsze składniki, absolut labdanum, paczula i wetiwer w drugiej linii, goździki z wanilią jako tło oraz ambra jako ostateczny powód kapitulacji… Próbkę pożądliwie i pieszczotliwie obracałam w dłoniach przez kilka dni, z perwersyjną wręcz przyjemnością przedłużając napięcie. Przyznaję, że trudno

Tabac Aurea Sonoma Scent Studio Dowiedz się więcej »

Ambre Noir Sonoma Scent Studio

. Ukrywanie, że jestem miłośniczką dzieł tej Pani nie ma sensu. Jestem. Laurie Erickson to matka tytanów. Jej zapachy są potężne: zarówno w sensie dosłownym (ekspansywna woń trwa na skórze dziesiątki godzin), jak i metaforycznym, gdyż wielką mają moc oddziaływania na wyobraźnię. Tym razem z drżeniem serca przedstawiam zapach od pewnego czasu niedostępny. Skąd to

Ambre Noir Sonoma Scent Studio Dowiedz się więcej »

Sienna Musk Sonoma Scent Studio

. Dziś pora na ostatnią z aktualnie posiadanych przeze mnie próbek Sonoma Scent Studio. Z uściskami dla Michasi. Wyznam, ze wstydem niejakim, że tym razem nie paliłam się do testów. Obawiałam się, ze zmydli mi się ta kompozycja: że połączenie najbardziej mydlącego się perfumeryjnego składnika czyli piżma z mającym tendencje do wytrącania mydła imbirem i

Sienna Musk Sonoma Scent Studio Dowiedz się więcej »

Fireside Intense Sonoma Scent Studio

 . Zdarza Wam się tak przejąć zawartością próbki, że aż zablokować testowanie? Miałam tak przy Exclusive’ach Le Labo, o czym pisałam w kontekście trufli i chleba z salcesonem, tym razem opór mam podwójny, bo i zapach upragniony od dawna, i dodatkowo mam zamówienie na smoka… Pierwszy test – wczoraj. Ufff… Będzie smok. Dziś spróbuję go

Fireside Intense Sonoma Scent Studio Dowiedz się więcej »