Nie ufajcie szampanowi… skrzy się jak diament, jest przezroczysty niby strumyk leśny, słodki jak nektar; ceni się go wyżej od pracy robotnika, pieśni poety, pieszczoty kobiecej, ale… z daleka od niego! Szampan – to olśniewająca kokota, która łączy urok z kłamstwem i bezczelnością Gomory; to pozłacana trumna, pełna spróchniałych kości i wszelkiego bezeceństwa. Człowiek pije go tylko w chwilach smutku, przygnębienia i ułudy optycznej – obwieścił swego czasu przesławny (i słusznie) Anton Czechow.
Na jego słowach trudno jednakże polegać, gdyż wygłaszał je w stanie głębokiego cierpienia po przepiciu… szampanem.
Szampan
Szampan przemawia ludziom do wyobraźni. Samo słowo brzmi… szampańsko.
Szampan kojarzy się nie tylko z luksusem, klasą i elegancją – jak każde wino – lecz także z radością, zabawą, swobodą obyczajową. Nie bez przyczyny mówimy o szampańskiej zabawie czy szampańskim nastroju. Nie bez przyczyny w języku angielskim określamy atrakcyjną towarzysko osobę słowami opisującymi także szampana: bubbly, efervescent.
Szampan jest jedynym winem, po wypiciu którego kobieta pozostaje piękną – mawiała Madame de Pompadour, która o piękności wiedziała sporo.
Współcześnie kompozytorzy perfum i (a może przede wszystkim) marketingowcy odpowiedzialni za ich targetowanie wiedzą, że skojarzone z szampanem, wszystko wydaje się bardziej atrakcyjne, luksusowe i beztroskie. I dlatego właśnie nutę tę znajdziemy w tak wielu popularnych, lubianych kompozycjach adresowanych do pań młodszych i młodych.
Zanim jednak przejdziemy do perfum, uściślijmy terminologię.
- Sampan to nie jest po prostu wino musujące. Szampan, to wino musujące z Szampanii – ze strefy winiarskiej (zone viticole) określonej bardzo szczegółowo w ustawie z 22 lipca 192.
- Szampan to wino białe, bądź różowe, choć jeszcze niespełna dwa wieki temu, mogło być i czerwone.
- Szampan to wino musujące wyprodukowane w Szampanii z gron szczepów chardonnay (biały), pinot noir i pinot meunier (czarne).
- Tradycyjnymi metodami, dzięki którym trunek naturalnie nasyca się dwutlenkiem węgla. Bąbelkowy doping jest absolutnie niedozwolony.
- Wszelkie inne wina – nawet produkowane „szampańską” metodą to, co najwyżej, mousseux.
👆 Jest kilka „patentów” na uzyskanie musującego efektu szampana w perfumach. Najprostszym z nich jest połączenie esencji bergamoty z aldehydem C-10 i mieszanką damaskonów. Użyty z umiarem styrallyl acetate (ach, te chemiczne nazwy) podbija efekt różowego szampana. A różowy pieprz dla odmiany, podbija efekt musowania. Oczywiście wszystkie te sztuki należy czynić na bazie akordu winnego.
Albo wystarczy poszukać perfum, przy tworzeniu których zrobił to za nas profesjonalista. 🙂
💗💗💗
Szampańskie perfumy ma w swoim dorobku Oriflame i Avon, Playboy i Victoria’s Secret, Bath and Body Works i Revlon. Po szampana chętnie sięgają celebrytki: Paris Hilton, Kylie Minogue, Jessica Simpson. I duże domy mody: Carolina Herrera, DKNY, Tommy Hilfiger, Vera Wang, Marc Jacobs, Oscar de la Renta, Gucci i pewnie wiele innych.
Wśród tego bogactwa pogodnych, lekkich, bardziej i mniej udanych kompozycji, wybrałam kilka ciekawszych, mniej znanych, ale za to bardziej charakterystycznych.
💖 Pierwszy kieliszek szampana wznieśmy za Gwen Stefani, która powinna znaleźć się w sekcji „celebrytki”, ale jej koncepcja perfum – laleczek jest tak urocza, że zasługuje na indywidualny wpis.
Wicked Style Lil Angel Harajuku Lovers to nie są perfumy szczególnie rewolucyjne, ale przecież nie o to chodzi. Przyjemny, lekki, kwiatowo – owocowy zapach z nutą szampana serwowany we flakoniku w kształcie słodkiej, nieco humorzastej dziewczynki to jest dokładnie to, czego oczekujemy w tej serii.
Powiedzmy to wprost: Gwen Stefani jest nie tylko utalentowaną wokalistką, ale też bizneswoman, która potrafi robić biznesy.
Drugi toast wznoszę za ikonę perfumiarstwa Sophię Grojsman, której dokonań wymienić nie sposób. Są wśród nich słynne Ex’cla-ma’tion Coty, Sum Moon Stars Karla Lagerfelda, Jaipur Boucheron, Lalique dla Lalique, Tresor Lancome, SpellBound i White Linen Estee Lauder, Eternity Calvina Kleina i wiele, wiele innych.
💖 Stworzyła ona dla Domu Mody Yves Saint Laurent perfumy z szampanem w tytule. Mowa o Yvresse (Champagne) – ikonicznym już dziś szyprze, który pachnie szampanem w najsłodszej ze słodkich odsłon. O ile istnieje szampan smakujący jak owoce w likierze. 😉
Zapomniane dziś nieco dzieło Grojsman to kwintesencja starej szkoły perfumiarstwa – zapach potężny, esencjonalny, zbytkowny, dopowiedziany do końca i… zarazem klasycznie elegancki.
💖 Wśród klasycznych kompozycji wielkich domów mody, na wspomnienie w kontekście szampana zasługują szanelowskie Cristalle – szczególnie w wersji wody toaletowej. Otwarcie musujące jak szlachetny, wytrawny szampan. Subtelnie garbnikowy, subtelnie mszysty, uderzający do głowy.
W nutach szampana nie ma, ale… sami skosztujcie!
💖 Ostatni z wielkich zapachów bez nut szampana w szampanie to Champs Elysees stworzone przez wielkich Jacquesa Guerlain i Jeana-Paula Guerlain. Dla Domu Perfumeryjnego Guerlain oczywiście.
Zapach przejrzysty i chłodny jak szampan; elegancki jak szampan, upojny jak szampan pity w kawiarence na Polach Elizejskich – tuż przy dużym oknie z widokiem na późnowiosenny Paryż.
Wykwintnie wytrawne nuty kwiatowe bezdźwięcznie rozsypane na lekkim, musującym owocowym sercu zapachu. Szampańskie, winne wykończenie daje kompozycji panów Guerlain krztyna garbników z aromatu gorzkich migdałów.
Może i w zamyśle to nie miał być szampan, ale czyż istnieje lepszy trunek do picia w Paryżu późną wiosną?
Podróż w niszę zacznijmy od pana, który szampana bardzo lubi. Etienne de Swardt jest pomysłodawcą, właścicielem i siłą napędową Etat Libre d’Orange – marki, która ma w swoim repertuarze aż trzy bardzo przyjemne kompozycje z nutą szampana.
💖 Słodkie, musujące Remarkable People pachnące jak szampańskie cukierki.
💖 Zmysłowe, zamszowo – ambrowo – szampańskie Vraie Blonde.
💖 I moje ulubione, smakujące wiśniami z szampanem i starannie wyreżyserowanym łatwym życiem Bendelirious.
💖 #S Nasengold to perfumy, które w nutach mają czerwone wino i pachną czerwonym winem, tylko musującym. Przyjemny, lekki, cytrusowy aromat z wyraźnie wyczuwalnym efektem musowania skłonił mnie do przeniesienia kompozycji Christiana Plescha do frakcji szampańskiej. Bo kto mi zabroni?
💖
Fantastycznie oddaną nutkę szampana znajdziemy w PINK MOLéCULE 090.09 Zarkoperfume. Zapach jest dosłownie musujący – rozpylony na skórę podnosi włoski na rękach i budzi zmysły. Tę przenikliwą ruchliwość łagodzi śmietankowy i puchaty akord owocowy i… cudownie wygrany, niesamowicie sugestywny zapach czarnego bzu.
💖 W ambrowo – wódkowo – szampańsko podkopconych Ambre Russe Parfum d’Empire nic niczego nie łagodzi i to jest wspaniałe. Ambre Russe to niewątpliwie najbardziej oryginalne, robiące wrażenie perfumy z nutą szampana.
Odważna, mocarna kompozycja opowiadać ma imperium rosyjskie z czasów ostatnich Romanowów. Z ogrzewanymi węglem samowarami, mocną herbatą i delegacjami kupców zza morza witanymi wódką i szampanem. Marc-Antoine Corticchiato powiada o swojej kompozycji, że jest śmiała i zuchwała jak rosyjska dusza. Kimże ja jestem, by mu przeczyć?
Na koniec chciałabym wrócić do marki, o której już dziś pisałam: Les Liquides Imaginaires. Specjaliści od czerwonego wina mają dobrą rękę także do szampana.
💖 Dom Rosa to perfumy doskonale oddające perlistą naturę szampana. Czystą, elegancką radość życia. Po prostu bardzo znośną lekkość bytu.
I najserdeczniej zapraszam Was do lektury recenzji, albowiem wstępem do niej jest odkłamana legenda szampana, którą winiarze w Szampanii raczą zwiedzających od tak dawna, że świat właściwie im uwierzył. Tymczasem historia, jak to historia – wie swoje. TADAM! 💥💥💥
- Artykuł jest kontynuacją cyklu tekstów o winie.
Poprzednie części:
Wino w perfumach
Wino czerwone
Wino białe
2 komentarze o “Pijmy gwiazdy – o szampanie słów więcej, niż kilka”
Kto nigdy nie miał powodów do picia szampana, ten nigdy nie żył.
A może do picia szampana nie trzeba powodów? Może pity bez powodu jest tym lepszy?