Sabbath of Senses

zmysłowe opowieści o perfumach

Cale Fragranze d’Autore Fulgor

Jest coś magnetycznego w perfumach o głębokiej, bursztynowej barwie.
Fulgor to najciemniejszy z „soków” Cale Fragranze d’Autore – ale zapach… zapach wcale nie jest ciemny.

Czytaj więcej »

Fireplace by Demeter

Marzenie o doskonałym cieple Zwykle oceniając produkty Zapachowej Biblioteki Demeter zwracam uwagę głównie na cechę zapachu, którą nazywam adekwatnością, czyli na to, czy zapach pachnie

Czytaj więcej »

Firefly by Demeter

Bełtanie w bagnie Niestety rozczarowanie. Gdybym nie znała innych wilgotnych zapachów Demeter, Firefly zrobiłby na mnie większe wrażenie. Niestety,obecnie jest dla mnie tylko niezbyt atrakcyjnym

Czytaj więcej »

Earl Grey Tea by Demeter

Słaba herbatka Kłopot mam z oceną tego zapachu spory i uwierający mnie szczególnie. A to dlatego, że zapach po pierwsze jest (w opozycji do trocinek,

Czytaj więcej »

Dirt by Demeter

Fenomen z tej ziemi! Dirt jest tak brzydki, że aż piękny! Tak odpychający, że aż pociągający. Tak przyziemny (sic!), że aż wzniosły. Jak ziemia. Cudowna

Czytaj więcej »

Condensed Milk by Demeter

Mleko w Malibu Spodziewałam się, że zapach będzie brzydszy. Słowo daję! Skondensowane mleko nie pachnie ładnie i nie urody oczekiwałam. Condensed Milk w wersji Demeter

Czytaj więcej »

Warzywne pyszności by Demeter

Tomato Ślicznota! Ten zapach to nie tyle zapach pomidorów, co czynności: zbieranie pomidorów. Zapach, jaki liście pomidorów pozostawiają na dłoniach. Wiecie, jak pachną liście pomidorów,

Czytaj więcej »

Rain by Demeter

Powietrzny fenomen Oto winowajca, który sprawił, że zapragnęłam dobrać się do zapachowej biblioteki Demeter! Pierwszy ich zapach, który poznałam, pierwsza fascynacja, pierwsza, czysta miłość. Rain

Czytaj więcej »

Biblioteka Zmysłów

czyli Demeter Fragrance Library   Jednym z moich ulubionych perfumeryjnych powiedzonek jest: „Nie lubię perfum pachnących perfumami”. Dziwne? Owszem, ale i moje perfumeryjne upodobania do

Czytaj więcej »