Firmy, które handlują z Rosją i firmy, które bojkotują Rosję – lista

Etyka biznesu to pojęcie, które zyskuje coraz większe znaczenie w naszych wyborach konsumenckich.
W obliczu agresji Rosji na Ukrainę wiele firm zdecydowało się wycofać z rosyjskiego rynku.
Oto krótka ściąga dla tych, dla tych, którzy chcą dokonywać świadomych wyborów.

Firmy, które handlują z Rosją i firmy, które bojkotują Rosję – lista Czytaj więcej »

Atelier des Ors Noir by Night

Ostatnie moje recenzje: Kawa Karda i Cocoa Kimya były efektem przypadku. Planowałam recenzję „tego czarnego flakonu od Atelier des Ors” i zamówiłam sample… z czarnych flakonów Atelier des Ors. Rzecz w tym, że pierwotnie miałam na myśli Noir by Night, bo skusił mnie kawior w nutach.
Robię więc dziś krok wstecz – w rok 2022 i zapraszam Was na ucztę z kawioru i dymu.

Atelier des Ors Noir by Night Czytaj więcej »

Cocoa Kimya Atelier des Ord

Czytaliście recenzję Kawa Karda?
Zachęciłam Was do testów?
No to trzymajcie się, bo dziś w repertuarze taki sam flakon, ta sama kompozytorka i podobnie ascetyczna piramida nut, tylko zamiast kawy i kardamonu będzie kakao i kardamon.

I oczywiście, podobnie jak w przypadku Kawy, tak i tutaj piramida nut jest tylko drogowskazem. Programem teatralnym, który przedstawia głównych bohaterów, ale nie zdradza treści sztuki.

Cocoa Kimya Atelier des Ord Czytaj więcej »

Atelier des Ors Kawa Karda

Mini serię recenzji czarnych flakonów Atelier des Ors otwieram perfumami o zapachu kawy. Kawa to była kiedyś na moim blogu misja na miarę poszukiwań świętego Graala. Przez lata szukałam idealnej kawy w perfumach – jeszcze zanim empirycznie przekonałam się, jak trudna jest to nuta i jak niestabilnie zachowuje się w kompozycjach perfumeryjnych. Aktualnie, po latach pracy z ekstraktem CO2 z ziaren kawy jestem fatalistką w tej kwestii i obawiam się, że doskonałych perfum kawowych nie da się stworzyć bez przełomu w technologii, ale nie przeszkadza mi to pracować nad własną kawową kompozycją.

Zanim jednak cokolwiek pokażę światu, opowiem o czarnej kawie z czarnej serii Złotego Atelier.

Atelier des Ors Kawa Karda Czytaj więcej »

Perfumy na walentynki – najlepsze rady

Istnieje coś takiego, jak obowiązujący kanon piękna. Kanon ten zmienia się w czasie i zmienia się także w przestrzeni – inne będą kanony w krajach Azjatyckich, inne w krajach uznających islam za religię państwową, inne w liberalnej Europie. Do tego dochodzą podziały środowiskowe.

Kiedy europejskie magazyny piszą o perfumach, które spodobają się każdej kobiecie, oznacza to zazwyczaj spory procent Europejek z liberalnych środowisk – bo takie kobiety są adresatkami tych tekstów.

Perfumy na walentynki – najlepsze rady Czytaj więcej »

Podsumowanie roku 2024 i plany na rok 2025

Minął kolejny rok. Ziemia obiegła słońce, dzień znów staje się dłuższy, nadchodzi wiosna. Z wiosną to troszkę nadmiar optymizmu, ale trudno polemizować z faktem, że się zbliża.
Zwykle w okresie przesilenia zimowego staram się o jakieś podsumowanie roku. Na blogu, bo w życiu to tak u mnie nie działa. Dla własnego dobra nie podsumowuję niczego i nie podejmuję się żadnych przedsięwzięć zimą, bo zima jest dla mnie okresem spadku formy. Najchętniej zachowałabym się jak miś albo jeżyk: zakopała się w kupę liści poduszek i przespała całą tę smętną pluchę. Już dawno stwierdziłam, że nie pochodzę od małpy, tylko od misia.

Podsumowanie roku 2024 i plany na rok 2025 Czytaj więcej »

Isabey Fleur Nocturne

Dawno dawno temu… konkretnie wiek temu rozpoczęła się historia najpiękniejszych białokwiatowych perfum na świecie – w mojej, zupełnie nieskromnej opinii.

Przenieśmy się w lata dwudzieste XX wieku. Lata określane mianem Roaring twenties, Années folles, Goldene Zwanziger, a w polsce Szalonych lat dwudziestych czyli epoki finansowej prosperity, gwałtownych zmian kulturowych, kwestionowania zastanych norm i (co za tym idzie) rozwoju sztuki nietuzinkowej, rewolucyjnej wręcz.

Isabey Fleur Nocturne Czytaj więcej »

Clive Christian Crab Apple Blossom

Clive Christian to jedna z tych marek, w przypadku których wysoka cena jest zaletą – nie mankamentem. To segment, w którym klient kupując perfumy dostaje nie tylko zapach, ale też pewność, że „byle kto” nie będzie używał tych samych perfum. Na tej samej zasadzie Ferrari zawyża ceny swoich samochodów i ogranicza sprzedaż najbardziej ekskluzywnych modeli.

Clive Christian Crab Apple Blossom Czytaj więcej »

Atelier Oblique Bohemian Woods

Atelier Oblique założone zostało w 2016 roku przez Mario Lombardo. W swoim manifeście piszą, że sprzedają butelkowaną poezję i ujęło mnie to określenie. Jeszcze bardziej ujęło mnie to, że są firmą odpowiedzialną i etyczną, co ujmują krótko: czysta, bez okrucieństwa, wegańska. I jeszcze coś pięknego: każda zamówienie z ich strony równa się posadzenie przez nich drzewa.

Atelier Oblique Bohemian Woods Czytaj więcej »